wtorek, 31 sierpnia 2010

Uwaga! Budowa!

Od lipca w muzeum można oglądać ciekawą wystawę malarstwa i zabawek. Autorem obrazów jest Jacek Gonciarz, zabawki pochodzą ze zbiorów Muzeum Zabawek i Zabawy. Wystawa nie jest typową wystawą muzealną, nie jest także typową prezentacją twórczości malarskiej, jakie możemy spotkać w galeriach. Autorowi koncepcji wystawy i prac chodziło o pokazanie, jak to, czym bawimy sie w dzieciństwie ma wpływ na to, kim zostajemy jako dorośli. Zresztą udajmy mu głos:

Na wystawie znajdują się pojazdy budowy, zarówno takie, które zostały namalowane na płótnie, jak i takie, które są miniaturkami tych „prawdziwych”. Miniaturki to zabawki, które pochodzą ze zbiorów Muzeum Zabawek i Zabawy, natomiast autorem obrazów jestem ja.

Prace przedstawiają pojazdy budowlane, które podpatrzyłem gdzieś na ulicy, czy placu budowy. Z jednej strony mają wyglądać jak maszyny, którymi dorośli posługują się w swej codziennej pracy, z drugiej strony ich kolorystyka ma podkreślać nieco zabawkowy charakter.

Bo, jak się okazuje, zabawka niekiedy może mieć wpływ na to, jakie w przyszłości będziemy mieli zainteresowania, bądź, idąc dalej, jaki w przyszłości wybierzemy zawód, który czystą zabawą przecież już nie będzie.


Na początek może być plastikowa wywrotka piasku i okrzyk radości „MAMO, TATO, ZBUDOWAŁEM!”, później trochę większa wywrotka piasku i to samo zdanie, które będzie brzmiało już bardziej poważnie, ale tak jak w dzieciństwie równie dumnie.

Ta tematyka wystawy i obrazów odzwierciedla raczej chłopięco-męskie zainteresowania, ale w dzisiejszych czasach być może niekoniecznie. Kobiety coraz częściej wykonują typowo męskie zawody.

Poza tym w Kielcach bardzo dużo się buduje. Trwają prace budowlane rewitalizacji centrum miasta, przebudowa dróg, chodników, budowa nowych obiektów handlowych, usługowych. Na każdym kroku spotykamy utrudnienia remontowe, da się zauważyć pracujące maszyny, robotników, wykopy, hałdy kruszywa, piasku. Zatem i my, nie wyłamując się, dokładamy swoją cegiełkę do przebudowy miasta w postaci tej wystawy.

Jacek Gonciarz

Czy rzeczywiście tak jest? Czy zabawki, którymi bawimy się w dzieciństwie wpływają na to, kim zostajemy w wieku dorosłym? Skoro tak, to rodzice kupujący dzieciom zabawki powinni czuć olbrzymią odpowiedzialność. A może to raczej chodzi o to, że nasze pasje i zainteresowania wpływają na to, jakimi zabawkami chcemy się bawić i na to, w jakim zawodzie będziemy pracować? Tak czy tak, dziewczynki mają z pewnością trudniej. W sklepach z zabawkami są głównie zestawy "Mała mama", "Mała gospodyni domowa", "Mała fryzjerka" lub "Mały salon piękności", "Mała kucharka". Małej bizneswoman nie ma...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz