sobota, 17 lipca 2010

Jak nie Baba Jaga to muzealnik!

W zakamarkach swej osobistej pamięci próbuję odnaleźć momenty, w których jako małe, nieświadome jeszcze co jest czym w świecie dziecko, byłam straszona. I czy w ogóle byłam?
Tak! Zdarzało się, że ktoś z otoczenia dorosłych przywoływał tajemnicze postacie Baba Jagi, Dziada czy Cyganki, które rzekomo miały mnie zabrać... Czy były to skuteczne działania? Wątpię. Długo jednak rozumiałam, że rodzic, czy wychowawca może stracić cierpliwość i uciec się do tak perfidnych środków "wychowawczych", by osiągnąć swój cel, czyli tzw. święty (chwilowy) spokój od rozbrykanego i wszędobylskiego dziecka.

czwartek, 15 lipca 2010

Czy w muzeum zabawka służy do zabawy?

W muzeum zabawka staje się eksponatem. Kończy się zabawa, zaczyna się jej używanie na innych zasadach. Zgodnie z obowiązującym Rozporządzeniem Ministra Kultury w sprawie zakresu, form i sposobu ewidencjonowania zabytków w muzeach zabawka zostaje tu zmierzona, opisana wg kryteriów określonych wymogami księgi inwentarzowej, poddana zabiegom konserwatorskim. W księgach inwentarzowych nie ma ocen, opinii, interpretacji. Nie ma też miejsca na wylewne wspomnienia czy emocje. Opis powinien być krótki, zwarty i w miarę obiektywny. Inwentaryzacja zbiorów (w tym zabawek) to prosty, techniczny proces postępowania z muzealiami. Tymczasem zabawka jest odnośnikiem do czasu wyjątkowego w życiu każdego człowieka – do dzieciństwa. Tam gdzie kończy się inwentaryzacja, tam zaczyna się głębsza refleksja nad eksponatem.

poniedziałek, 12 lipca 2010

Coś się chyba pomieszało...

Muzea zwykle przyjmują i oprowadzają wycieczki. Nam chyba coś się pomieszało, bo w te wakacje postanowiliśmy wycieczki organizować. Nie robimy tego dla kaprysu: jak pokazać dzieciakom prawdziwą wieś i warsztat zabawkarza? Jak poczuć prawdziwe wiejskie klimaty na warsztatach prowadzonych w sali konferencyjnej? Jak pokazać wiejskie zabawy na brukowanym dziedzińcu?

piątek, 9 lipca 2010

Współuczestniczenie....

Akcja Sentymentalna "Dzieciństwo Rekonstrukcja", którą przygotowaliśmy na Noc w Muzeum z okazji Święta Kielc 25 czerwca 2010 roku cieszyła się wielką popularnością.
Przygotowane przez nas kartki zapełniły się treścią i zawisły na przygotowanych przez nas sznurkach w okamgnieniu. Kserowaliśmy nowe, dodawaliśmy długopisy, przynieśliśmy dodatkowe spinacze. Powodzenie tej akcji bardzo nas zaskoczyło.